sobota, 11 kwietnia 2015

Pani z tatuażem dziękujemy - STREOTYPY


Hej,

Na wstępie ogromne dzięki za dużą (jak dla mnie) ilość komentarzy i przede wszystkim zainteresowanie problemem ! Zachęcam każda z was do napisania podobnego posta. 

A dzisiaj z innej beczki chociaż chyba każdy bloger podjął już ten temat. Wiem ze w weekend miała być stylizacja, że dużo obiecywałam jak tylko pogoda sie poprawi ale oczywiście tak dla odmiany wraz z nadejściem słońca i ciepła, zachorowałam i mam tyle siły żeby utrzymać iPada. Nauka do matury kompletnie poszła w las i serio nie wiem jak ja ją zdam ale who care ?! 

Tak więc stereotypy, kto z nas nie miał przez nie problemów ? Najgorszym którego wręcz nienawidzę bo ciagle mnie dotyka to zasobność portfela = hejt. Często jestem postrzegana wsród rówieśników jako nadęta, rozpieszczona małolata, dużo osób twierdzi że w moim świecie wszystko zależy od ceny i marki, że przez taki pryzmat postrzegam ludzi. A właściwie nie jest tak, na codzień wychowuje mnie mama, w moim świecie tato to osoba tylko i wyłącznie "maszynka do robienia pieniędzy", jest to dosyć ostre określenie ale takie są realia mojego życia, to właśnie mój tata załatwiając rodzicielstwo przez prezenty zgotował mi taką opinie. 

Ładna = tępa, wysportowana = chłopczyca, wytatuowana = ćpunka i alkoholiczka 

Czyli opinia po wyglądzie. Według wielu osób przykładem uczennicy jest mała skromniutka dziewczyna, z warkoczykami w plisowanej spódniczce i koszuli, która jako priorytet stawia sobie naukę, na ogół stroni od towarzystwa i alkoholu. A w dzisiejszym świecie, najwieksza imprezowiczka może być przykładem nienagannej uczennicy, ALE nie, bo jak masz tatuaż lub mocny make up to na wstępie zostajesz skreślona z listy przykładnych i godnych zaufania. 

Nie znasz - nie oceniaj. Każdy w polskiej przykładnej rodzinie i w szkole został wychowany na "nie oceniaj książki po okładce " a większość równo jedzie po ludziach z pryzmatu przyjętego stereotypu. Nie idzie na studia = debil, nie zdał klasy = debil, dziecko w wieku 18 lat = wpadka, ma kasę = dziwka, ma tatuaż = cpun, Jak chuda to jej nie lubimy bo anorektyczka, jak gruba to ... tez jej nie lubimy i już !

Sory taki mamy klimat w Polszy ( nie, nie jestem patriotką ;) ) 

ANJA XOXO


4 komentarze:

  1. oj tak stereotypy naprawdę potrafią krzywdzić, ludzie nie znając mnie dobrze, z góry zakładają, że jestem rozpieszczona bo nie mam rodzeństwa, mimo to staram się być patriotką, choć to nie jest łatwe zadanie :(
    pozdrawiam :D!
    Miooodziablog-klik <3

    OdpowiedzUsuń
  2. dużo zależy od wielkości miasta;p Np. w Katowicach takie stereotypy już się zmniejszają;)

    ✵ Zapraszam na BlondBlog.pl

    OdpowiedzUsuń
  3. Często tak jest, ale też dużo osób tak mówi, że nie powinno się oceniać, a sami oceniają, bo nie da się nie oceniać tego co nas otacza, można tylko pierwsze wysłuchać danej osoby, a potem ją ocenić, wtedy ocena będzie bardziej obiektywną subiektywną oceną :D często też ktoś ma w rodzinie kogoś kto ma np. tatuaż, ale jak ktoś obcy idzie i ma tatuaż to tak jak mówisz - ćpunka i alkoholiczka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie "nie oceniaj książki po okładce" , to że jest wytatuowany nie znaczy,że jest złym człowiekiem. Ja nie zwracam uwagi na stereotypy... I radze innym też tak zrobić :) Świetny post :)

    http://martynencjatestuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń